Jejku jak mnie tu dawno nie było... Odzwyczaiłam się od dodawania codziennych notek (Kiedy to było...? 2 lata temu..? ), ale pora to zmienić.. Mogę być mniej aktywna, gdyż już za parę dni matury.. Jednak to nie powinno przeszkadzać w diecie i blogu.
Póki co idzie mi kiepsko.. Za bardzo sobie odpuszczam tłumacząc, że kiedy wyjade na studia i będę mieszkać sama szybko schudnę. Nie prawda, będzie chyba jeszcze gorzej.. Do końca czerwca muszę wrócić do 38 kg...
Dziś głodówka, postanowiłam sobie razem z jednym z motylków, że zaczynamy od dziś baletnicę. W ogóle to mieszkamy bardzo blisko siebie i się spotykamy dosyć często *.*
Do wczoraj mieszkałam u koleżanki więc dopiero jutro mogę się zważyć.. Co poza tym? Chyba już jest lepiej.. Później dodam zdjęcia dla porównania..
Trzymajcie się :*
Pamiętam Cię, Słońce. Mam nadzieję, że wszytko teraz pójdzie zgodnie z Twoim planem.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się
PS. Wysłałam Ci zaproszenie na GG.
Nie mam GG, ale odpisałam ci na komentarz.
OdpowiedzUsuń